Zestawienie rowerowe
04/05.2025
21.04.2025r
Plan na świąteczne spalanie kalorii.
Wypad z rowerami w słowackie Tatry, ale tak bardziej od południa. Źeby nie pchać się samochodem na główną, podtatrzańską drogę.
Lądujemy więc na dużym parkingu w Strážky za Spišská Belá. Tuż obok, kasztelu z parkiem.
Wpadamy na drogę rowerową i jedziemy.
Przeprawa, przez wąski, bujający się mostek.
Trzeba się w końcu zatrzymać, na "świąteczny obiadek". Mamy żurek, taki treściwy, jak i na deser, czekoladowe jajeczka 😁
Wiata
Posilenie, wkraczamy na ścieżkę przyrodniczą, prowadzącą przez mokradła, takim drewnianym chodnikiem.
Trzeba się czymś schłodzić.
Przepraszam mości murgrabio 😉 gdzie tu, nasze plebejskie gardła, mogą przepłukać się z kurzu?
Tam! =>
No to cyk!
Przepraszam mości murgrabio 😉 gdzie tu, nasze plebejskie gardła, mogą przepłukać się z kurzu?
Teraz, przynajmniej już z górki 😁
Foteczka w tył.
Nasze pojazdy.
I zoomik na odległe łąki.
Kamcia zapiernicza!😈
Artystycznie 😉
My mamy swojego Rudego 102, Słowacy mają Janosika 023 😁
Zamek w Kieżmarku (tzn Kežmarok_u).
Jest ok!
fot. Kama
Jakoś nie było woli/czasu na zwiedzania. Kiedyś trzeba jeszcze tam wpaść.
fot. Kama
I do samochodu.
Fajny był to wyjazd. Te podtatrzańskie cyklotrasy są fajne i jest ich wiele.
Polecam.
01.05.2025
Dzień wolny, trzeba było jakoś wykorzystać.
Wymyśliłem zwiedzanie skansenu w Pribylina. A za nim, ciekawe, kolejowe atrakcje (w tym, można się przejechać kawałek wąskotorówką).
Docieramy na parking. Na ten czas, był, bezpłatny.
Zostawiamy buraczkowóz z roweremi na parkingu i idziemy pieszo na atrakcje skansenowo-kolejowe.
Zostawiamy buraczkowóz z roweremi na parkingu i idziemy pieszo na atrakcje skansenowo-kolejowe.
Aaa! Zapomniałem zabrać zapasowej baterii do aparatu. Dlatego więc, sporo zdjęć z telefonu 😔
Akuku!
Relax...
Dreptamy dalej...
Jest też takie "bajorko" z wieżą widokową obok.
Jedyny sensowny widoczek z owej wieży, to tej (duży zoom).
Robimy małą pętelkę i z powrotem jeszcze w skansenie.
Jest i ambitna rowerzystka 😘
Wracamy na parking. Wyciągamy rowery i wio!
Cii, leczymy ciszą.🙉
Urozmaicenia terenowe.
Dajesz przez wodę!
Jest i wydajne źródło.
Obok stół, ławy i chatka.
Otwarta. W razie "w", dobra na nocleg.
Obok nawet "basen", jest gdzie dupę umyć po noclegu 😝
My ciśniemy dalej.
Krywań 😍
Docieramy do Koliba Permoník.
Czas na... Bryndzové halušky 😁
Wielka łąka, z widokiem na Krywań. Tu by zrobił jakiś festiwal muzyki/filmów górskich.
Na konice, jeszcze jadna "rzeżba" charakterystyczna dla tego obszaru. Do samochodu i wracamy do domciu.
Fajny to był wyjazd, piesze zwiedzanie, rowerowanie, dobre jedzonko. I wspaniałe widoczki, wraz z kapitalną pogodą.
Kącik kulinarny
Burgery.
Niezbyt często, wrzucam polecajki restauracji i gotowe dania z ich menu.
Jednak, uważam, iż ta burgerownia z Bardejov_a, zasługuje na pochwałę i trochę reklamy.
Tym bardziej, że blisko.
Bardzo dobre burgery!
Ja wziąłem z kozim serem. Super!
Mięcho, ten ser + buła, dało mi rady.
Kama miała jakiegoś bardziej klasycznego, nieco na słodko. Też bardzo zadowolona, ale nie mogła już dojeść 😛
Są wersje "mini" za pół ceny 😉
Są wersje "mini" za pół ceny 😉
Koszt "dużego" ~8,90E
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz