środa, 26 kwietnia 2017



Gary tytanowe od chińczyków.


Odchudzania ekwipunku ciąg dalszy. Tak, wiem, wiem, lepiej bym się sam odchudził :p

Do teraz jeździłem z menażka zwaną "nerka" US Army. Ustrojstwo to nawet się sprawdzało, tym bardziej na ognisku/żarze (miało świetną do tego, długą rączkę). Ale waga 374g.
Znalazłem ciekawy zestaw, taki garnuszek z przykrywką która robi również za małą patelnię.
https://pl.aliexpress.com/item/2pcs-Set-Outdoor-Camping-Tableware-Titanium-Pot-Set-Ultralight-Portable-Cutlery-Outdoor-Picnic-Cooking-Cookware/32800525131.html?spm=2114.13010608.0.0.jLTd3Z

Cena 34,2 $ co po obecnym kursie wyszło mnie 129,42 zł

Znakowane jest to AMP ONE Titanium Gear - wybrałem wersję T1, tą mniejszą.
Dane producenta:

"T1 zestaw
Pot rozmiar: 120*65mm pojemność: 850 ml
Fry pan rozmiar: 125*25mm pojemność: 250 ml
waga: 145g"

W zestawie dostajemy woreczek transportowy. 
Waga z woreczkiem 170g :D Połowa wagi "nerki"!

Waga bez wora, 154g, no 9g ocyganili :p

Tu co mi się nie podoba, to rączka od pateli/przykrywki, zbyt wygięta w dół. Smażąc coś na ogniu, jest zbyt niska, ogólnie te rączki nie są za długie, więc w grę w chodzi naprawdę bardzo małe ognisko, lub gdzieś żar z boku.

Tak to się prezentuje na mikro palniku BRS 3000T (25g) + 100g (gazu) kartusz.

Zestawik ten, spokojnie mieści w sobie owy palnik i kartusz. Wrzuciłem jeszcze małe krzesiwo Light My Fire i zostało nieco miejsca. Jajca na patelni L-ki.

UWAGA!
Tu największe zastrzeżenie do opisu aukcji. Pojemność garnka/kubka, to pojemność liczona wraz z tym miejscem pod przykrywką! Sam kubek, napełniony po brzegi mieści około 560ml.

Co do patelni, myślę, iż, jajecznicę z czterech jajek było by ciężko w tym usmażyć, ale z trzech jak najbardziej.

Po próbach ogniowych, napiszę coś więcej.

Pozdrawiam.


Update 27.04.2017
Połączenie uchwytów z naczyniami.

 

środa, 19 kwietnia 2017



"Tytanowe" sporki od chińczyków.

Za oknem zima, jebło śniegiem. Na Jaworzynie ze 30cm leży. Do biwakowania jeszcze trochę czasu. . Wcześniejsze zamówione gadżety od "my friend_ów" :D dotarły szybko, można by rzec w obecnej sytuacji, iż przedwcześnie.

Są sporki plastikowe, ponoć wytrzymałe, ale takowym w ognisku nie pogrzebie, a i złamać się może. Alternatywa, tytanowy łyżko-widelec.  Ceny w Polsce są mało atrakcyjne. Zajrzałem na aliexpress.
Zamówiłem 3 szt.
2x LIXADA - cena szt. 16,71zł
1x TiTo - cena szt. 10.17zł
Oczywiście przesyłka do PL "Free" :p

Lixady przyszły tylko w takich foliowych, strunowych woreczkach. Natomiast do TiTo dają fajny materiałowy woreczek :)

Tak się przedstawiają bez opakowań.





Lixada


TiTo




Teraz coś o materiale.
Na pewno oba są z różnych stopów. I mocno powątpiewam, iż jest to czysty tytan :p Jednak waga jest świetna, funkcjonalność zachowana, cena niska. Można brać.

Który lepszy... hmm, trudno powiedzieć.
Lixada, jest na pewno dużo sztywniejsza, nie wygina się łatwo w rękach. TiTo, można dość bezproblemowo giąć :(
Natomiast te ząbki, a'la ostrze, w Lixada, mogli sobie odpuścić, w sumie, to nie wiem po co to ;) a jak się je widelcem, trochę przeszkadza.
TiTo dodatkowo, widać na nim od razu tłuste palmy, jak się maca np wytłuszczonymi paluchami, ot wygląda to dużo mniej estetycznie jak w Lixada.

Bardzo szybko doszły. Lixada była w sumie po 10 dniach (licząc sobotę i niedziele), TiTo 8 dni później.