niedziela, 12 listopada 2017



Słowacki Raj
 Sokolia Dolina
11.11.2017


Pogoda taka se. Co tu robić?
Przecie nie ma złej pogody na Słowacki Raj :D

Hiczkok dzwoni i werbuje mnie od strzała, tym bardziej, iż mamy zrobić najdłuższy wodospad w raju. Závojový vodopád 75m!

Start o 7 z Krynicy.

Po drodze niezły widoczek na Tatry


Lądujemy w Podlesoku. Wybieramy najszybszy wariant dojścia na Klasztorisko.

Chwila przerwy, browarek i dogłębna analniza tarasy ;)

Suszę plecki przy kominku. Hiczkok chyba się martwi, czy zdążymy przed zmrokiem.

Nie no, trasa nie jest aż tak hardcorowa. Po ciemku w Słowackim Raju, to by był dopiero hardcore :D

Idziem.
Ooo, patrz. Nowa trasa a'la via feratta :D


Trzeba zrobić latem!

Akuku!


Człapiem dalej.

Czujemy się bezpieczni ;)


Zejście do Sokolniej.
Tak, tak, tam na sam dół tej doliny trzeba spełznąć!

P.s.
Pierdzielone rękawiczki :p


Jest rześko, ale przy tym zejściu, gotujemy mięśnie. Mało używaliśmy łańcuchów majac kije, jednakże, było ciekawie ;)


Już w dolince.



Pierwsza drabinka i mały wodospadzik.

I jest, czeka nas 75 metrów w pionie!

Nie powiem, trochę mi nogi zadrżały ;)
Pierwszy podest.

I widok z góry w dół wodospadu.

Jeszcze tylko jedne drabinki i na chwilę można odsapnąć.

 Człapiem dalej.
A to ci niespodzianka. Popsuta drewniana drabinka. Trzeba szukać obejścia.

Fiku miku pełzniem dalej.

I kolejne drabinki, już ostatnie. Szkoda, trochę ich mało :P

I na wylocie Sokolnej

Teraz szybko na dół.
Mamy dobre tempo. Drałujemy w kierunku Podlesoka, aaa tam jeszcze zahaczymy o restaurację. A co tam. Jak otwarta to trzeba odwiedzić ;)

Sierściuch pilnuje wejścia :D

A i drugi z bokowca czai!


Biedny Hiczkok. Niealkoholickie pivo, fee, no ale jakoś do Krynicy musimy wrócić.

Księdzu zamawia: Cesnaková polievka
A ja jadę z kurczaczkiem w chilli + sosik taki a'la meksykański. Do tego frytki.
Całkiem ok.




Kącik kulinarny.

Zapiekanka w żaroodpornym naczyniu.
Co my tu mamy:
-Kapusta.
-Kiełbasa, wiejska, taka lepsiejsza, aromatyczna (od lokalnego producenta).
-Cebula.
-Ogóreczki z chilli
-Papryka (żółta i czerwona).
-Biała fasola.
-Ziemniaki na spód.


Wsio zalane oliwą po mixie oliwek i serze feta.
Z przypraw. Ostra papryka i trochę przyprawy do "ziemniaków i frytek".
Boczek usmażony osobno na patelni jako omasta :)

Ahhh, palce lizać!
Smazcnego i pozdrawiam.