sobota, 15 stycznia 2022

 


Beskid Niski
"Drzwi do połemkowskich wsi"

15.01.2022r.



HA!

Dzięki mojemu "prawie, że najlepszemu przyjacielowi" 😆, który to pożyczył mi dwa obiektywy. Mogę focić dalej!

A przysłał mi, takowy jaki padł, czyli 12-32mm i... lufę 14-140mm!

Dzięki 4mat!


Zabrałem do Kamy i próbka z jej balkonu.

Tu 32mm "naleśnika".

A tu 140mm "lufy". focone z "ręki".

I ponownie 32mm

I 140mm

Noo, noo, ciekawy zakres tego obiektywu.
Niestety, to strasznie ciężkie. Ale to mam wersję zaczynającą się od f4 (z Mega OIS) i ważącą 
460g! To czuć.
A jest wersja od f3,5 (z Power OIS), ważąca 265g! 😎

No nic, mam co mam, jedziemy w teren.
A wymyśliłem dzikie drogi w Beskidzie Niskim i odwiedzenie paru "drzwi do wsi".

"Ja pilnuję tej maszyny!" - 140mm, można z daleka zrobić fotkę, aby sierść nie spieprzył ;)

W Zdyni jest mini zoo.

Idziemy...


Ten wychodek, niedługo chyba się przewróci 😝

Łeee, mini zoo zamknięte. Trzeba wcześniej dzwonić, aby się umówić.
Uciekamy do samochodu, bo strasznie piździ wiatrem. Niby słonko i +3C, ale... kruca, ciągnie po nogach.
Jedziemy przez Zdynię i miejsce, gdzie odbywa się słynna łemkowska watra.
Dalej droga przeistacza się w drogę leśną. 

Zwiedzanie z samochodu.
Szyba w dół i pstryk 😂

Tu już trzeba było wyjść.
Owe "drzwi do zaginionego świata", są ponumerowane. Nawet nie wiedziałem, że jest ich tak dużo.


Jedziemy dalej. Radocynę odpuszczam, bo droga zalodzona, jakiś próg jest, którego buraczkowóz, mógłby nie sforsować. Fajnie było by mieć coś wyższego z 4x4.

Dalej cmentarz wojenny i dużo, bardzo dużó przydrożnych krzyży.

W lepszym, bądź gorszym stanie.

Kolejne dzwi.

Kamper dzielnie nas wiezie, choć coś tam chwilowo zaczęło stukać 😛 a na jednym stromym podjeździe, zaczęło już boksować. Ale dało rady.

Zoomik na cmentarz.

Kamcia podziwia, w końcu wyszła z samochodu 😉

Wracamy do Krynicy.
Jeść! Jeść! Gdzie ten obiad, ktoś nam obiecał gulasz! 😜

W miedzy czasie zachód słońca i "samolocik" (25mm).

I 140mm... ciekawy ten obiektyw, ciekawy.

Gulasz, w końcu się zrobił.

Kącika kulinarnego nie będzie, jak i fotek żarełka. Ponieważ nie ma co "teściówki" wkurzać, wystarczy, że od 12 do 16, gotowała tą podeszwę 😂


Nie no, dobre było. Wiemy kto "zawinił" 😝

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz