Słowackie skałki.
Zestawienie 04.2024r.
Pierwszą miejscówką, jaką od dawna miałem obadać, jest górka Okrúhly kopec 631m.
Stożkowate wzniesienie we wsi Šarišské Jastrabie. Jakoś nigdy tam po drodze nie było i przepruwało się w dalsze rejony, główną drogą. Choć, bardzo blisko, też się buszowało. A w okolicy pełno skałek.
Z tej perspektywy, wygląda niepozornie. Ale uwierzcie mi, podejście, mimo, że krótkie, potrafi zagotować 😉
Jest, wyczłapałem!
Na szczycie jest drewniany krzyż.
Jadę nieco dalej, w kierunku wsi Kyjov.
Fajowe ujęcie (tylko ostrość, gdzieś dziwnie siadła 😤), widać Trzy Korony, zamek w Stará Ľubovňa i Okrúhly kopec na którym byłem przed chwilą.
Okoliczna droga, takie pienińskie klimaty, wzbogacone "ciemnoskórą częścią Słowacji" 😝
Dojeżdzam do wsi Kyjov i parkuję koło kościoła. Zaczynam podejście na Lysá hora 821m.
Co ciekawe, na mapy.cz ten szczyt nie jest oznaczony. Ba, są tam dwa przekaźniki, których też nie ma na mapie. Na szczęście mam papierową mapę VKU tego obszaru. Stąd też znam dokładną wysokość.
Dziadzio wypasa kozy. Koło cmentarza, to ziemie dobrze nawożona 😜
Oczywiście zostałem obszczekany przez kundla, a kozy w formacji bojowej pilnują małych kózek 😃
Dalej, taki widoczek.
Oddalam się od stadka.
A ono, wesoło hasając po łączce, czeka na bidnego dziadka, który kuśtyka za nimi o kuli.
I siup do zagrody.
Kolejny pomnik przyrody.
Nie idę go dokładnie eksplorować, tylko od razu na szczyt!
Oprócz owych nadajników, to tak na szczycie (punktu wysokościowego/geodezyjnego nie znalazłem), słabe widoki.
Schodząc nieco niżej na polankę, widzę jakiego farta mam. Bo zło z deszczem poszło w Levočské vrchy, uff.
I jeszcze takie ciekawe ujęcie z zejścia.
Bardzo klimatyczny zakątek. Można tam i dłużej połazić. A i blisko, żeby skoczyć na Minčol, najwyższy szczyt gór Čergov.
Drugie miejsce to Puknutá skala 744m. Znajdująca się zaraz poniżej sedlo Vabec. I mimo, iż byłem tam wielokrotnie rowerem, czy przejazdem rowerem, jakoś mnie minęła ta atrakcja. Na stronie kukaj.se 😆 wyczaiłem kamerkę, dość blisko umieszczoną owego miejsca, z widokiem na Tatry.
Podgląd z niej, dawał mi duże nadzieje, że będzie ładny zachód. Po jednym z nie udanych zachodów, uparłem się poprawić sesje, właśnie w tym miejscu
Zebrałem się więc, dosłownie w 5 minut i gnam wozidło, żeby się nie spóźnić.
Parkuję na przełęczy, przy niedokończonym, nowym budynku.
Jest i ona.
Trzeci miejscem ze skałkami, jak i jaskinią, jest krótki, okrężny szlak blisko Vyšné Ružbachy.
Mieliśmy i tam zawitać, podczas wizyty na Veterný Vrch, jednak przegonił nas deszcz.
Więc trzeba obadać cóż ten szlak skrywa.
Na początku taka fajna polanka z miejscem grillowym.
Kącik kulinarny.
Szparagi zapiekane w boczku, z jajkiem sadzonym (opcja dla pasibrzuchów 😉).
Składniki:
- Szparagi
- Boczek wędzony, plastry!
- Opcjonalnie jajo i odrobinę szczypioru
Szparagi opłukać, odciąć łykowate końcówki. Młode szparagi nie trzeba gotować. Owijamy plastrami boczku, miziamy pędzelkiem z oliwą i układamy w blaszce/naczyniu żaroodpornym.
Na 20min w 180C do piekarnika.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz